CUDOWNE DIETY I SIIŁOWNIA //1


#lifestyle #fit #eko #bio #gym #fitness #healthy #free gluten #free lactose 


Obecnie jest niesamowity pęd na to aby być fit, nie jeść glutenu. W ogóle siłownia stała się bardzo modna. Nie tylko ze względu, że można tam po prostu poćwiczyć, ale żeby się wylansować. Zrobić fotę w lustrze z hantlem i wrzucić na Insta. Pić cudowne herbatki i białka bo przecież każda szanująca się blogerka, youtuberka musi to pić. Oczywiście każdy zdrowo odżywiający się człowiek zamawia sobie katering dietetyczny. Przy czym moi drodzy catering na tydzień  kosztuje ponad 400 zł. Za takie pieniądze nie jedna rodzina potrafi zapewnić sobie jedzenie na cały miesiąc. Oczywiście bogatemu nikt nie zabroni, ale to zaszło już tak daleko, że jeśli nie posiadasz tych wszystkich "niezbędnych" rzeczy aby fit i dobrze wyglądać to jesteś jakiś dziwny

Jeśli chodzi o siłownie to osobiście ja miałam straszne opory, aby na nią pójść. Miałam wrażenie, że  chodzą tam tylko napakowani kolesie i chude laski. I wszyscy się będą na mnie patrzeć, oceniać - dziewczyno co ty tu robisz!? Było to dla mnie strasznie trudne aby się przełamać. Byłam strasznie zakompleksioną dziewczyną i dziś też nie jest idealnie w tej kwestii,, ale wiem, że zrobiłam ogromny progres. W końcu z pomocą chłopaka poszłam na siłownie. Pokazał mi jak to wszystko wygląda, co robić, ale najważniejsze jest aby zobaczyć, że tam nikt cię nie ocenia. Przychodzą naprawdę rozmaici ludzie. Ważne by robić swoje.

Moja walka z siłownią a w zasadzie z ruchem i sportem trwa już rok. Walka, ponieważ ja nie lubię uprawiać żadnego sportu. Wf to był najgorszy przedmiot w szkole. Nienawidzę się męczyć i pocić. I raczej nigdy tego nie pokocham, ale widzę, że moja ciężka praca przynosi rezultaty. Przychodzę na siłownię totalnie bez życia i może wychodzę bolała, ale z taką energią. Od razu moje nastawienie do wszystkiego jest pozytywne - I tak właśnie powinna działać siłownia. Nie chodzi tylko o gubienie kalorii, ale o poprawę samopoczucia.


https://cdnpl1.img.sputniknews.com/images/538/84/5388456.jpg

Niestety nie wszyscy właśnie po to tam przychodzą. Po prostu uwielbiam laski, które przychodzą ns siłownię w full makijażu. Ubrane ma albo tak mega krótkie spodenki, że widać jej pośladki albo obcisłe leginsy i sportowy stanik, odsłaniający wszystko. I idą dźwigać te ciężarki i wypina ten tyłek prosto na wszystkich facetów. Nie wiem jaki cel chcą osiągnąć takie osoby, bo żaden normalny facet nawet się na nią nie spojrzy.

Nie bójcie się przełamywać granic swojej strefy komfortu. Róbcie swoje a nie na pokaz.


                                                                            ⤺⤻

A wy co myślicie na temat lansu na siłownie i bycia fit?

Oczywiście wszystko to co napisałam jest tylko moją opinią.
Pojawi się druga część o dietach ;)


KasiaB 

Komentarze

  1. Świetny post. Właśnie mam problem z tym żeby się przełamać. Pierwszy raz zawsze jest trudny. Muszę w końcu pójść i spróbować swoich sił.
    Pandora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że na siłowniach jest tyle dziewczyn, które robią to tylko na pokaz lub aby pokazać ciało chłopakom, nie toleruje tego zbytnio. Może dlatego wybieram ćwiczenia w domu. Nie mam tylu przyrządów do dyspozycji, ale czuję się tak dobrze i naprawdę ćwiczę.

    imdollka.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Sporo interesuję się zdrowym stylem życia i bardzo nie podoba mi się to, że wiele osób chodzi na siłownię, je "zdrowo" (bo w obecnych czasach co jest zdrowym jedzeniem a co nie jest kwestią sporną) tylko po to by przypiąć sobie tę łatkę bycia "fit" i wrzucić zdjęcie na Instagram. Szczerze powiedziawszy byłam na siłowni tylko 1 raz i myślę, że póki co ostatni. Nie chodzi o to, że ludzie się na mnie krzywo patrzyli czy coś (tego się obawiałam). Po prostu nie podobała mi się atmosfera jaka tam panuje - sztuczne oświetlenie, brak świeżego powietrza... Czułam się tam bardzo dziwnie. Tak jak Ty zawsze nie przepadałam za sportem, a za WF-em to już w ogóle. Przez jakiś czas ćwiczyłam w domu i takie domowe ćwiczenia o wiele bardziej mi się podobały niż te na siłowni, aczkolwiek też mnie bardzo męczyły. Stwierdziłam więc, że zamiast tego będę chodzić gdy tylko będę mieć wolną chwilę na godzinne spacery, czasem dłuższe. Od tamtej pory czuję się o wiele lepiej i uważam, także polecam ;)
    https://hamster-and-life.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Moim zdaniem trochę wyolbrzymiłaś "problem". Blogerzy, youtuberzy, którzy pokazują te wszystkie fit dodatki do żywności to i tak jest mniejszość ludzi na całym świecie, a gdy dostają od różnych producentów produkty do pokazania, to czemu mają z tego nie skorzystać, nie pokazać, zwłaszcza jeśli naprawdę warto z tych rzeczy skorzystać. To czy my, obserwatorzy, będziemy chcieli kupić coś podobnego czy nie, to już nasza sprawa. Ja zazwyczaj dość obojętnie podchodzę do tych wszystkich białek, matchy etc., bo uważam, że jest wiele innych produktów, które są zdrowe i łatwodostępne. Z drugiej strony takie "lansowanie" bycia fit, siłowni (nawet jeśli jest to perfekcyjne zdjęcie z siłowni) zmoim zdaniem jest akurat bardzo fajną rzeczą, bo potrafi zmotywować wielu ludzi do aktywności fizycznej, zastanowienia się nad tym, jak się odżywiają.

    Ja na siłownię nie chodzę, nie wiem, kto tam przychodzi, ale jeśli zapisują się tam dziewczyny, które jedynie chcą się pokazać, a nie ćwiczyć, to też nie warto ich hejtować, może skorzystają chociaż ze spaceru na bieżni, który przecież też jest formą aktywności fizycznej, w dodatku niekoniecznie męczącej (makijaż im się nie rozpłynie, więc wcale nie muszą z niego rezygnować)? ;)

    Sama osobiście nigdy nie miałam problemów ze sportem. Kiedyś chodziłam na zajęcia z tańca, od paru lat ćwiczę w domu i sprawia mi to ogromną radość i też uważam, że właśnie to jak sport pozytywnie wpływa na nasz nastrój i psychikę jest jedną z ważniejszych rzeczy :) Powodzenia w ćwiczeniu i znalezieniu formy aktywności, która będzie sprawiać ci radość (skoro za siłownią mimo wszystki nie przepadasz) :)

    nicolestraveljournal

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak co roku te same postanowienia ale wiemy jak to wychodzi w tym mam motywacje w postaci ślubu więc mam nadzieje że utrzymam chociaż przez pewien czas swoje postanowienia :)

    Witaj kochanie w nowym roku, mam nadzieje że okaże się dla Ciebie jeszcze lepszy niż uprzedni :*
    Nowy post -> WWW.KARYN.PL

    OdpowiedzUsuń
  6. Niestety, ten 'trend' na świecenie tyłkami na siłowni wciąż nie mija. Swojego czasu chodziłam ćwiczyć mimo że sama miałam opory, ale przestałam. U mnie na siłowni całe szczęście aż tylu kobiet, które właśnie przychodzą tylko po to aby się pokazać nie było, jednak zdarzały się. Jest to dla mnie mega irytujące i szczerze mówiąc żenujące jak można się tak poniżać.

    https://redamancyy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Racja, na siłowni nikt Cię nie ocenia, każdy odwala swoją robotę i tyle. Chodziłam na siłkę przez miesiąc, stwierdziłam, że to nie dla mnie, jednak po maturce lub na studiach chciałabym znowu zacząć :)
    https://karik-karik.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. 42 year old Executive Secretary Nikolas Bottinelli, hailing from Port McNicoll enjoys watching movies like Yumurta (Egg) and Urban exploration. Took a trip to Thracian Tomb of Sveshtari and drives a Caravan. hiperlacze

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty