Epilog






 *Rok później*


Od felernego nieporozumienia miną już rok. Przez ten rok wiele się wydarzyło. Kilka miesięcy temu na świat przyszedł pierwszy potomek Violetty i Leona. Izabella Verdas. Tak Verdas,  gdyż niedawno zakochani ślubowali sobie miłość i wierność na ślubnym kobiercu. 
Są gotowi iść razem przez życie. Pokonywać trudności i przeszkody stające na drodze do ich szczęścia, bo wiedzą, że miłość jest drogowskazem do wiecznego szczęścia. 

                                                                            
Słońce chyliło się ku zachodowi. Powierzchnia morza, wydawała się
jednym wielkim migotaniem i lśnieniem. O brzeg tryskała piana,
białe grzebienie fal lizały stopy i małą zatoczkę w kształcie sierpa.
Stojąc na brzegu, patrząc prosto w jego ciemne, tajemnicze oczy
zdała sobie sprawę, że miłość do niego jest czymś,
na co nie ma wpływu. Że znalazła ją bez powodu, bez komentarza
nie dając możliwości obrony. Że z tą miłością jest tak ,jak z muzyką,
nie można jej wyjaśnić. Trafiła ją bez słowa, prosto w serce. I nadal
mimo przeciwności losu, on, był całym jej światem. Tylko on, umiał
sprawić, że w jednej chwili stawała się atrakcyjną, szczęśliwą kobietą.
Wystarczyło, że opuszkami palców dotknął jej policzka, był to dotyk
tak delikatny, jak muśnięcie skrzydeł motyla, a i tak z wrażenia nie mogła
oddychać. Teraz, stojąc nad brzegiem morza oboje patrzyli , jak słońce
zbliża się do linii horyzontu, niczym rozżarzona do czerwoności
kula ognia, aby utonąć w wodzie. Szczęśliwa, że jest przy niej,
tonęła w jego oczach mających kolor magicznego nieba. W rozkoszy
jakiej jej ofiarowywał ,przyćmiewając umysł niczym srebrna mgła.


THE END!

                                                                              ~*~



I oto epilog umęczony jak cholera. 
Jestem na wakacjach i tu jest prawie 40 stopni i dziś nie wychodzę z klimatyzowanego hotelu...i nie tylko z powodu temperatury... Rose mamusiu :D....a poza tym. No nie ważne. Rose ty wiesz o co chodzi :/

Jeszcze dokładnie nie wiem, ale to chyba koniec mojej przygody z bogiem. Pochłonęło mnie teraz wiele innych spraw. Straciłam po prostu chęci i ochotę na pisanie takich opowiadań, ale jeśli nie odejdę to co jakiś czas na blogu będą się pojawiać np. miniaturki o miłość, czy przyjaźni :)

 Bardzo dziękuje wszystkim osobą, które czytają i czytały mojego bloga. Sprawiało mi to wielką radość i satysfakcję. Poznałam tu wiele osób o których na pewno nigdy nie zapomnę. DZIĘKUJĘ<3


A na koniec proszę o to żeby każdy kto to przeczytał pozostawił po sobie jakiś komentarz :)

Buziaczki i pozdrawiam ze słonecznego miasteczka  Lindos :***

Komentarze

  1. Odpowiedzi
    1. Cudowny epilog! *__*
      Gdy go czytałam, na myśl przyszedł mi... ehh doskonale wiesz kto...
      Szkoda że odchodzisz, będzie mi brakowało twojego bloga i opowiadania.
      Powiem Ci to jeszcze raz zobaczysz wszystko będzie dobrze! <3
      Tak, tak Rose mamusia ! xDD
      Bardzo się cieszę że poznałam taką wspaniałą osobę jaką jesteś Ty! <3
      Trzymaj się Kochana <333

      Rose <3

      Usuń
  2. Jeeej, piękne zakończenie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie odchodź <333
    Będę za Tobą tęsknić !!!!!!
    Epilog wyszedł Ci boski, jeden z najlepszych jakie czytałam^^
    Życzę szczęścia w dalszym życiu :p (w mojej głowie brzmiało to lepiej)
    Udanych wakacji
    Buziaki ;**

    OdpowiedzUsuń
  4. będę tensknić
    smutam że odchodzisz
    super epilog goodbye

    M.L

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny Epilog szkoda ze odchodzisz masz na prawdę wielki talent.
    Az ci zazdroszczę.:):)
    PS:przemyśl to czy na pewno chcesz porzucić cały ten talent jaki masz.
    Bo na prawdę go masz.:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wypadałoby nie skomentować epilogu xd
    To opowiadanie jak i ten blog byli jednym z moich ubuionych ! ♥
    Pamiętam jak z niecpierpliwością czekałam na nestępny rozdział xd
    Szkoda , że odchodzisz , ale masz naprawdę wielki talent ! :)
    Pozdrawiam :*
    Roz Blanco ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Boski ^^
    Taki inny od pozostałych epilogów, orginalny. :*
    Szkoda, że odchodzisz. ;x
    Kiedyś komentowałam pod inną nazwą. ;>
    Trzymaj się :3

    ~ Alla

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne :**
    Leonetta < 333
    Odchodzisz ??!
    Nie !
    Masz pisać !
    Mam nadzieje, że zostaniesz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeju to jej decyzja czy chce pisać czy nie ogarnij sie i jej nie rozkazuj ok

      Usuń
  9. Jest cudowny :)
    Rozumiem cię i mam nadzieję, że wszystko się poukłada i tak dalej :)
    Jejku, będę za tym blogiem strasznie tęsknić :(
    Kocham Cię, wiesz?
    No to miłej zabawy na plaży i słońcu :)
    Pa patki :********
    PS. Jeszcze się odezwę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kasiu , skarbie . ♥

    To ja - Dominika . ♥

    Ciężko jest mi coś napisać , uwierz . ♥
    Wszystko co dobre kiedyś się kończy , nieprawdaż ?
    I to boli , cholernie boli . ♥
    Będzie mi brakować tego opowiadania . ♥
    Epilog , ciężko mi opisać . ♥
    Jest on fantastyczny .
    Naprawdę chcesz skończyć z pisaniem ?
    Nie popieram tego , lecz będę szanować twoją decyzję . ♥

    OdpowiedzUsuń
  11. Cześć Kasiu :)
    Tak, WOW!!!! Ja żyje!!!!!
    Hehe :D

    Cóż mogę powiedzieć? Uwielbiałam twojego bloga, na prawdę zawsze zazdrościłam Ci talentu. I podziwiałam Cię za to że mimo znudzenia Violettą ty dociągnęłaś tą historię do końca i zakończyłaś ją w tak cudowny sposób.


    A tak trochę od czapy niedługo jadę do kuzynki nad morze i tam jest 50 stopni ^^


    Wracając do tematu bloga.
    Jeśli blog Ci sprawia orzyjemność, ake nie masz juz ochoty pisać opowiadań, to po prostu pisz np, nie wiem...co lubisz robić?
    Malować, Śpiewać, Grać na czymś... Możesz po prostu opisywać swoje hobby :3

    I mam nadzieje że mimo zakończenia tej histori, będziesz czasem zaglądać na nasze KBM :D (PS, wifziałaś B.B?)



    Tak jak już mówiłam, kochałam tego bloga, ale i tak czułam że niedługo nadejdzie ten jakże smutny moment, a mianowicie pożegnanie.

    ....


    A pamiętasz jak napisałam Ci komentarz jak połowa rozdziału?
    A pamiętasz naszą korespondencje z Barkoś?
    A pamiętasz ...właśnie jak ty w ogóle trafiłaś na moje badziewie co pisałam? ^.^


    Prooooooooooooooooooooooooszę Cię Kasięko jak to przeczytasz ty także zostaw po sobie ślad.
    Buźke czy co tam sobie chcesz, tylko błagam Cię kliknij magiczny przycisk "odpowiedz" a następnie coś tam napisz :)


    Pozdrawiam, Buziak :*
    Margaret :**











    PS. Mam nadzieje że to nie jest pożegnanie na zawsze :*

    OdpowiedzUsuń
  12. uuuu! Jezu ryczę :(
    Nawet nie wiesz jak będę za tobą tęsknić. Proszę nie odchodź! :( Twój blog to był moim pierwszym blogiem który zaczęłam czytać. Jest i zawsze będzie moim ulubionym. Chcę żebyś wiedziała że czasami jak mi się nudzi to czytam sobie swoje ulubione rozdziały.
    Wróć kiedyś..

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny epilog mam nadzieje że kiedyś jeszcze napiszesz jakieś opowiadanie. Pozdrawiam I kocham. ♥♡♥♡♥♡★☆☆★♡♥♡♥♡♥

    OdpowiedzUsuń
  14. Jest mi smutno a za razem wesoło wiesz.?
    Smutno - że kończysz to opowiadanie :((
    Wesoło - bo cieszę się że znalazłam Twojego bloga i Cię czytałam <3
    Świetny Epilog <3
    Miłego wypoczynku ;*

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudo smutam ;(.

    GabiS<3

    OdpowiedzUsuń
  16. Super rozdział :D

    OdpowiedzUsuń
  17. kochana pamiętaj ze wszytsko co piszesz jest wspaniałe. mam nadzieje ze chociaz opuścisz bloga to go nie usuniesz, bo ta historia jest niesamowita i pewnie nie raz do niej prowrocę ;) udanych wakacji <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetny epilog i u mnie też jest ciepło więc wiem co czujesz :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Hahahahahha tylko 23 komy! hahahahah! :PPPPP

    OdpowiedzUsuń
  20. Cudowny, boski, genialny, piękny ^^
    Szkoda że odchodzisz ;c Tak uwielbiam twojego bloga ! <3 I będę za nim tęsknić ;c
    No ale zrobisz jak zechcesz ;))
    I nabierz siły Ty leniu Ty kochany! ♥
    Pozdrawiaaaam ;**

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo mi przykro, że to już koniec tego bloga. Naprawdę go uwielbiam. Do dzisiaj pamiętam jak przy którymś rozdziale nie mogłam się powstrzymać od śmiechu przez fragment w którym do pokoju Leona (po pierwszej wspólnej nocy Leonetty) wchodzi gosposia Leona i mówi "posprzatalam ten bałagan który był na schodach. A co się tutaj dzieje?" I później gdy wychodziła z pokoju powiedziała "kto rano po pieprzy to dzień na lepszy" hahahahah nie mogłam się powstrzymać od śmiechu dobrą godzinę. Rozumiem twoją decyzję. Masz ogromny talent do pisania, ale nie ma to sensu jeśli masz się męczyć pisząc opowiadania. Nie zapomnę o tobie i będę wracała do tego bloga z wielkim uśmiechem na twarzy ;) Pozdrawiam Mała ;*

    OdpowiedzUsuń
  22. jak dla mnie na tym blogu było za dużo '' TEGO'' ale raz w schowku to było przegięcie na maxa . pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. 😃😃😃😃😃😃 super blog

    OdpowiedzUsuń
  24. czytałam kocham i będę kochać Mega Blog

    OdpowiedzUsuń
  25. Śliczny kocham, kocham, kocham <3333. Nie mogę się doczekać nowego opowiadania, które na pewno będzie tak samo świetne jak te <333

    OdpowiedzUsuń
  26. Boski epilog.
    Fajnie by było gdybyś nadal pisała, ale to ty o tym decydujesz i ja mam wielką nadzieje że nas nie opuścisz.
    ~Carmen

    OdpowiedzUsuń
  27. Świetny blog zapraszam na mój
    http://leonetta-adresblogapozdrawiam.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  28. ja czytam twój blog od pierwszego rozdziału i go kocham, a oto mój blog violettalovetori.blogspot.com/ mam nadzieję że sprawi ci taką samą frajdę jak twój mi. :)

    OdpowiedzUsuń
  29. ♥♥♥ nie odchodz!!! ♥♥♥ PISZESZ FENOMENALNE POSTY ♥♥♥ super epilog ♥♥♥♥ przyjdziecie do mnie i zostawicie coś po sobie? :* plosse :* ----> leonettaamorporsempre.blogspot.com komciów mam bardzo mało :( nawet jednego :-'( zapraszam każdego :* zyczę weny :-* nie zapomnijcie o mnie i o moim blogu :-* a ty, Kasiu zostaniesz w naszych sercach 4ever :') :-* :-* bayoo :*

    OdpowiedzUsuń
  30. Ooo!!! Jakie cudne zakończenie!!! Popłakałam się!!! Na prawdę wzruszyłam się

    OdpowiedzUsuń
  31. Jeszcze nie masz dość Leonetty wpadnij do mnie i dowiedz się Na co choruje Viola? Czy miłość do Leona zastąpi przyjaźń z Diego ?A może odrodzi się na nowo ? To i wiele innych ciekawych pytań mogłabym tu zadać. Zapraszam po odpowiedzi na mojego bloga : Amormimundo.blogspot.com ;*

    OdpowiedzUsuń
  32. jakie wzruszające ♥

    http://julakubinska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  33. Czemu ja wszystko odkrywam za późno co :(
    przepiękny blog ogromny talencik
    ale jak zwykle spóźniona ja odkryłam za późno cóż jedyne co mogę napisać to to że masz ogromny talent i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś o tobie usłyszę
    PS. Przeczytałam od początku i gdy skończyłam po prostu nadal tu pozostałam (myślami)
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  34. superrrrrrrrr <3 wpadniecie do mnie <3 dopiero zaczynam <3 i zostawcie po sb ślad <3 http://leonettazawszeznami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  35. fajny :)
    zapraszam do siebie :) dopiero zaczynam :))
    http://amor-grande-todo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  36. Cudowny rozdział... zapraszam do siebie (blog nie jest o Leonetcie)
    http://zaufajpokochajuwierz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  37. Zapraszam do mnie.
    http://caly-moj-swiat-to-ty.blogspot.com/
    Wkrótce pojawi się Prolog, a za niedługo I rozdział. Więc zapraszam. :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Zapraszam: jorge-tinita-love-forever.blogspot.com
    Szkoda, że przestałaś pisać...:(

    OdpowiedzUsuń
  39. świetny rozdział czekam na nexta. A ja zapraszam na swój nowy blog i porsze o komentarze pod rozdziałem
    http://www.vilu-i-leon-amor.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  40. Kochanie ja poprostu cię uwielbiam. Ale z tw powodu pacze przeżyłam z tobą tyle dni godzin minut i sekund a ty kończysz... poprostu ja cie kocham i napewno zapamiętam ten blog pamiętaj ja jako wierna fanka poprostu zakochałam sie w tw blogu <3

    OdpowiedzUsuń
  41. Nie nieodchodź ja cie uwielbiam jesteś moją princess jesteś moją Top moim 2 ja

    OdpowiedzUsuń
  42. Becze.
    Nigdy nie zapomnę.

    OdpowiedzUsuń
  43. Uwielbiałam tego bloga. To taka szkoda:(

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty