Rozdział 45

Koło mnie pojawiła się Stephie
-Leon chciałam cię przeprosić-oznajmiła i siadła obok mnie-Zachowałam się idiotycznie. Nie wiem co sobie myślałam.Proszę zapomnijmy o tamtym, nie chcę stracić przyjaciela
-To ja powinienem cię przeprosić, bo to ja cię sprowokowałem dając nadzieje. Uznajmy, że tego nie było, a teraz mam ochotę pojeździć-stałem i podałem jej rękę po czym ruszyliśmy na tor.

*Violetta*

Dzisiaj gdy zobaczyłam Leona znowu wszystkie wspomnienia wróciły. Ja chce po prostu o nim zapomnieć, ale serce mi nie pozwala. Miałam ochotę stamtąd uciec jak najdalej żeby tylko go nie widzieć. W dalszym ciągu nosiłam przy sobie pierścień, który kiedyś dała nam mama Leona. Już dawno powinnam mu go oddać, ale jakoś o tym zapomniałam. Zauważyłam go siedzącego w paru na ławce. Chciałam do niego podejść, ale ktoś był szybszy. Koło niego siadła Stephie. Rozmawiali a później razem gdzieś poszli. Jak widać Leon już o mnie zapomniał. Poplątałam się jeszcze trochę po mieście po czym wróciłam do domu. Siedziałam przed telewizorem i oglądałam jakiś głupi program. Po jakimś czasie zadzwonił dzwonek do drzwi. Leniwie wstałam z kanapy i poszłam je otworzyć. Moim oczom ukazała się Fran
-Hej-powiedziała i dała mu buziaka w policzek
-Hej, wejdź-powiedziałam i z kierowałyśmy się do salonu
-Widzę, że się świetnie bawisz-powiedziała z ironią
-O co ci chodzi?
-Tak masz zamiar spędzić resztę swojego życia. Przed telewizorem z czipsami w ręku. Viola zamknęłaś się w czterech ścianach, poza szkołą nawet się do nas nie odzywasz. Musisz się pozbierać. Leon nie jest jedyny. Na świecie jest tylu chłopaków, którzy chcą cię mieć. Chodź idziemy się przebrać.
-Ale po co?-spytałam zdziwiona
-Jak to po co?! Idziemy na imprezę poznać fajnych chłopaków. Oczywiście ty, bo ja już mam. Ja ubrałam to a Fran to
Po czym ruszyłyśmy do klubu. Było nawet fajnie. Siedziałyśmy w loży, popijały drinki i słuchały muzyki. W pewnej chwili podeszło do nas dwóch chłopaków
-Witamy piękne dziewczyny, może macie ochotę potańczyć?-zapytał jeden
-Z przyjemnością-powiedziała Fran i pociągnęła mnie za rękę w kierunku chłopaków. Wysoki, niebieskooki brunet z którym tańczyłam nieziemsko pachniał. Tańczyliśmy bardzo blisko siebie właściwie się o siebie ocieraliśmy. Jego ręce dotykały miejsc na moim ciele których nie powinny, ale kompletnie mi to nie przeszkadzało. Przy nim zapomniałam o wszystkim. W mojej głowie było słychać tylko odgłos głośnej muzyki.
Do domu wróciłyśmy w szampańskim nastroju
-Fran dziękuje ci, że mnie wyciągnęłaś z domu, było na prawdę super
-No widzisz częściej musimy robić takie wypady-pożegnałyśmy się i każda poszła do swojego mieszkania. Wzięłam relaksującą kąpiel i od razu zasnęłam.
Rano obudziłam się dość wcześniej bo po 7. Mam małego kaca po wczorajszej imprezie. Dobrze, że zajęcia zaczynają się dopiero o 10. Po wykonaniu porannych czynności poszłam zrobić sobie śniadanie. kiedy jadłam ktoś zadzwonił do drzwi. Był to listonosz, który przyniósł mi zaproszenie na nasz pokaz. Zdziwiło mnie, że po prostu mi nie powiedziały tylko musiały przysłać zaproszenie i że ten pokaz jest już za tydzień. Miał być o wiele później. Muszę spotkać się z Peterem i wszystko przećwiczyć. Przed 10 byłam już na uczelni. Szłam po korytarzu i szukałam dziewczyn. Przystanęłam przy jednym oknie, pomyślałam że może są na zewnątrz. Ich tam nie było za to był Leon ze Stephie. Rozmawiali a później na pożegnanie się przytulili. Poczułam w sercu jakieś ukłucie. Dalej przemierzałam korytarz, tylko teraz głowę miałam spuszczoną w dół i nagle na kogoś wpadłam. Schyliłam się i zaczęłam zbierać kartki, które wypadły tej osobie.
-Przepraszam zamyśliłam się-powiedziałam a gdy podniosłam wzrok zobaczyłam tego bruneta z którym wczoraj tańczyłam w klubie
-My się chyba znamy-oznajmił
-Tak, poznaliśmy się wczoraj w klubie
-Chyba się jeszcze nie przedstawiem. Marcjan
-Violetta-powiedziałam po czym podaliśmy sobie ręce
-A więc uczysz się tu?-spytał
-Tak . pierwszy rok
-Widzisz ja też. Już nas coś łączy -zaśmialiśmy się i ruszyliśmy przed siebie. Podczas naszej krótkiej rozmowy okazało się, że jesteśmy na tym samym kierunku. Nie wiem dlaczego go wcześniej nie widziałam. W końcu ruszyliśmy w kierunku sali w której mieliśmy mieć zajęcia. Zajęliśmy miejsca koło siebie i dalej rozmawialiśmy
-O hej! czy ja dobrze widzę?! To ten przystojniak z klubu-koło nas pojawiła się Fran
-Tak to ten przystojniak-powiedział ze śmiechem
-To jest Fran moja przyjaciółka, a to jest Marcjan-przywitali się po czym Fran usiadła koło nas. Katem oka zauważyłam, że ktoś mi się przygląda. To nie był nikt inny jak Leon. Można by pomyśleć, że jest zazdrosny, ale niby czemu skoro jest ze Stephie? Po zajęciach razem z Fran i Marcjanem poszliśmy do restauracji na obiad. czułam się jakbym go znała od zawsze. Cała nasza trójka świetnie się bawiła. Było już koło 17 więc postanowiłam się pożegnać, bo musiałam iść jeszcze do firmy. Już na korytarzu spotkałam Petera
-Cześć jak leci?-przytuliłam się do niego
-Cześć, bardzo dobrze szefowo. Dobrze, że przyszłaś. Proszę tu masz program całej naszej imprezy
-Właśnie po to tu przyszłam-powiedziałam i wzięłam od niego parę kartek
-A jak w szkole?
-Super. Niezwykłe miejsce, super ludzie
-Ja też chciałbym wrócić się na studia
-A co źle ci tu?!
-Nie, ale właśnie bardzo dobrze wspominam tamte czasy
-Dobrze będę już lecieć, pa-wracając do domu myślałam o wszystkim. Nareszcie wszystko się układa. Przyjaciele, szkoła, praca, ale pozostaje jeszcze jedna rzecz, ta pustka w moim sercu, której nie mam pojęcia jak zapełnić.

*Leon*

Wczoraj miałem mały wypadek na torze. Stephie bardzo się przejęła i dzisiaj  odprowadziła mnie do szkoły. Mówiłem, że czuję się już dobrze ale ona i tak postawiła na swoim. Kiedy wszedłem do sali w której miały odbywać się zajęcia zobaczyłem Violettę z jakimś chłopakiem. Śmiali się i rozmawiali później  podeszła do nich Fran. Wyglądali jakby dobrze się znali. Poczułem się jakby trochę zazdrosny ale co ja mogłem zrobić nie jesteśmy już razem. Dziś rano gdy mama dała mi zaproszenie na ich pokaz w mojej głowie zrodził się mały pomysł. Mam nadzieje, że wypali.



Rozdział taki nijaki. Jestem taka nie wyspana, że nie wiem. Cały dzień przesiedziałam przed telewizorem, przy okazji napisałam parę rozdziałów. Następny może w piątek albo w sobotę;-)
Buźki:*



Komentarze

  1. Super rozdział !!! Viola ma nowego adoratora , ciekawie się robi... :)
    Leon ma jakiś plan uuu interesująco się zapowiada ... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział jestem pod wrażeniem !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale superrr !! Jesteś genialna , oby tak dalej !!
    Świetnie piszesz !!
    Czekam na kolejne rozdziały z niecierpliwością ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudeńko !!! :* Super ! , rewelacyjny rozdział !!! ;)
    czekam na next !!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow !!! Nie wiem co napisać ....
    Arcydzieło !!!
    Wkręciłam się na maxa w twoje opowiadanie !!!
    Oby tak dalej !!!
    Życzę weny i czasu na pisanie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ok. Super rozdzial. Zapraszam do mnie: http://leon-y-violetta-leonetta.blogspot.com/?m=0 Dopiero początkuje więc prosze o komentaze.

    OdpowiedzUsuń
  7. Oby pomysł Leona wypalił.. nie mogę znieść tego ze nie ma Leonetty choć zaciekawi łmnie te nowy Marcjan. Może będzie jakiś romansik...?
    Dobra, wiem wariuję..

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny! Ciekawe, co to za pomysł! <3
    Z niecierpliwością czekam na nexta! :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Oooo LEOŚ i jego pomysł :3 nie mogę się doczekac :3
    WALCZ WALCZ mój przystojniczku :D
    Heheh odbija mi :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Super!!
    Może Leon chce na wybiegu, przed wszystkimi przeprosić Violę??
    Taka moja fantazja XD
    Pozdrawiam Suzy
    i zapraszam na mojego bloga http://suzy-story-violetta-dorosla.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Mnie hitem bruneta z klubu się odczepi!!!!! Niech sobie weźmie Stephi xD od Violetty WON.
    Dodaj jutro nex.
    PROOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO
    OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOSZĘ :3

    Margaret :**

    OdpowiedzUsuń
  12. Rewelacja ! Super opowiadanie , rozdział genialny !!!
    Czekam na next i życzę weny ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudo <3 pięknie piszesz !!!
    Czekam z niecierpliwością na następny !!!
    Masz talent

    OdpowiedzUsuń
  14. Wow super rozdział jestem pod wrażeniem !!!. Zakończenie już kolejny raz trzyma w napięciu :)
    Nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału !!!

    OdpowiedzUsuń
  15. jeju!
    supcio :D
    oj...leosiek ma intrygę...
    już się boję!
    Marcjan...taka namiastka leona...brunet...przystojny...tylko oczy inne :D
    ojojojojoj....ale mnie zżera ciekawość!
    nie mogę się doczekać piątku :D
    życzę weny czasu i chęci na napisanie nexta!
    ~Madziuś ♥
    ♥♥♥ :***

    OdpowiedzUsuń
  16. Wow no rewelacja !!! Genialnie piszesz , masz talent !
    Ciesze się , że dodałaś rozdział !!
    Uwielbiam twój blog i czytam go od początku !!! :) :*

    OdpowiedzUsuń
  17. Super rozdział

    OdpowiedzUsuń
  18. super blog podoba mi się czytam go od początku !!! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Super ! , Super , Super !!! Ciekawa jestem dalszego rozwinięcia się historii !!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Genialny rozdział !!!
    Dawaj następny !! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. No no extra !!! Bardzo mi się podoba twoje opowiadanie :)
    Liczę , ze szybko dodasz kolejny rozdział !!! ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Hah, Marcjan xd
    Spoczko imie xd
    Nie moge sie doczekac pomyslu Leoska ;*
    Leos zazdrosnik *-*
    Berry ;*

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękny
    Marcjan ;D
    Leos zazdrosny *.*
    Czekam na next'cik.
    Wpadnij do mnie ; )

    OdpowiedzUsuń
  24. weź długopis i kartkę
    1 Napisz imię płci przeciwnej
    2 Który kolor najbardziej lubisz: czerwony, czarny, niebieski, zielony, żółty
    3 Pierwsza litera twojego imienia
    4 Miesiąc urodzenia
    5 Który kolor bardziej lubisz czarny czy biały
    6 Imię osoby tej samej płci
    7 Ulubiony numer
    8 Wolisz jezioro czy morze
    9 Napisz życzenie mozliwe do spełnienia

    Skończone zobacz ponizej
    Odpowiedzi
    1 kochasz tę osobę
    2 jeżeli wybrałaś wybrałes:

    czerwony- twoje życie jest pełne miłości
    czarny-jestes konserwatywny/a i agresywny/a
    zielony- twoja dusza jest zrelaksowana i jestes osaba na luzie
    niebieski- jestes spontaniczny/a kochasz całusy pieszczoty tych, których kochasz
    żółty- jestes bardzo szczesliwa osobą i udzielasz dobrych rad tym keórzy sa w dołku
    3 A-K- masz w sobie dużo miłości ktora ofiarujesz bliskim i przyjaciołom
    L-R- próbujesz cieszyć sie życiem na maxa a twoje życie uczuciowe wkrótce rozkwitnie
    S-Z- lubisz pomagac innym a twoje życie uczuciowe wygląda bardzo dobrze

    4 Styczeń-czerwiec- rok minie ci bardzo dobrze i odkryjesz ze zakochasz sie w kims zupełnie nieoczekiwanym
    Lpiec-wrzesien- będziesz miala wspanialy rok i doswiadczysz duza zmiane w zyciu na lepsze
    Pazdziernik-grudzień- twojeżycie uczuciowe nie będzie zbyt wspaniałe ale w końcu odnajdziesz bratnia duszę

    5 czarny- twoje życie obierze inny kierunek co będzie dla ciebie bardzo korzystne
    biały- będziesz mieć przyjaciela któremu mozesz całkowicie zaufac i zrobiłby dla ciebie wszystko choc ty mozesz sobie z tego nie zdawac sprawy

    6 ta osoba jest twoim BFF
    7 to ilosc twoich przyjaciół w zyciu
    8 Jezioro; jesteś lojalnym przyjacielem kochanką/kiem
    Morze:jestes spontaniczny i lubisz zadowalac ludzi
    9 to zyczenie spełni sie tylko wtedy gdy wstawisz ten test do 5 innych odpowiedzi w ciągu godziny. wklej je do 10 innych komentarzy a twoje marzenie sie spełni przed twoini urodzinami
    TO NAPRAWDĘ DZIAŁA!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty