Rozdział 30

Rano gdy się obudziłam Leona nie było koło mnie, ubrałam się i zeszłam na dół. Nigdzie go nie widziałam , drzwi na taras były otwarte. U widziałam pięknie nakryty stół a obok stoi Leon z bukietem kwiatów
-Śniadanie dla mojej księżniczki-powiedział i wręczył mi kwiaty
-Dziękuje powiedziałam i rzuciłam mu się na szyję-Nie musiałeś
-Chciałem cię przeprosić za wczoraj
-Kocham cię
-Ja ciebie też, a teraz zjedzmy bo wystygnie. Po pysznym śniadaniu poszliśmy do Resto spotkać się z naszymi przyjaciółmi. Non stop trzymaliśmy się za ręce. Przed Resto byli już wszyscy.
-Leon jak ty to zrobiłeś?-spytał Fede
-Ale co?-spytał zdziwiony Leon
-No to że Viola jest wpatrzona w ciebie jak w obrazek a wczoraj był na ciebie wściekła, Fran dalej jest na mnie zła
-No bo widzisz ja mam to coś i mi nie da się oprzeć-gdy to powiedział wszyscy wybuchli śmiechem-Z czego się śmiejecie przecież mam rację, prawda Violu!
-Oczywiście mój kochany-powiedziałam opanowując śmiech
Później rozmawialiśmy na temat naszych wakacji.

*4 dni później*

Jesteśmy już przed 5 gwiazdkowym hotelem w Loret de Mar. Podróż minęła spokojnie oczywiście nie obyło się bez marudzenia chłopaków na temat"po co nam tyle tych szmat przecież lecimy tylko na tydzień". Po zakwaterowaniu się od razu ruszyliśmy na plaże. Ubrałam jeden z moich nowych stroi kąpielowych
Razem z dziewczynami miałyśmy zamiar się poopalać ale chłopaki mieli inne plany związane z nami. Wzięli nas na ręce i  z kierowali się do morza, wrzucili nas do wody, mieli szczęście bo była ciepła. Bawiliśmy się i wygłupialiśmy się. Wieczorem wróciliśmy do hotelu. Wszyscy byli bardzo zmęczeni więc udaliśmy się do swoich pokoi, ja jeszcze chwilę rozmawiałam z Fran na korytarzu, gdy wróciłam do pokoju Leon smacznie już spał, ucałowałam go w policzek i sama za chwilę się położyłam.
Rano obudziłam się wtulona w Leosia. Jeszcze spał więc postawiłam go obudzić i uderzyłam go lekko poduszką
-Co się dzieje!?-spytał zdezorientowany
-Czas wstawać śpiochu
-No wiesz co ja ci zaraz dam-powiedział i zaczął mnie łaskotać
-Leon przestań-mówiłam przez śmiech
-Ani mi się śni-po chwili przestał mnie łaskotać i zaczął całować, z przyjemnością oddawałam jego pocałunki niestety ktoś musiał nam przerwać tą piękną chwilę. Zadzwonił telefon Leona. Kiedy rozmawiał ja poszłam do łazienki się ogarnąć
-Kto dzwonił?-spytałam kiedy z niej wyszłam
-Maxi, mówił żebyśmy byli gotowi za godzinę bo idziemy zwiedzać miasto a przy okazji wyglądasz pięknie
-Dziękuje-powiedziałam i dałam mu buziaka
Po pół godziny zeszliśmy na dół gdzie czekali już nasi przyjaciele
-Gotowi na zwiedzanie?-spytał entuzjastycznie Maxi
-Gotowi jak nigdy-powiedział Brodvay
Pierwsze zwiedzaliśmy miasto, oczywiście nie obyło się bez wygłupów chłopaków. Pierwsze wrzucili Marko do fontanny a później udawali złodziei. Fran dostała by zawału przez nich. Później zwiedzaliśmy różne zabytki. Wieczorem udaliśmy się do zatoczki w której nie było ludzi. Siedzieliśmy na plaży i podziwialiśmy zachód słońca. Nie obyło się oczywiście bez bitwy na mokry piasek czy wrzucania do wody. Cali mokrzy i brudni wróciliśmy do hotelu. Od razu poszłam się umyć, po umyciu ubrałam bieliznę i wysuszyłam włosy, sięgnęłam ręką na półkę gdzie leżała moja piżama ale jej tam nie było.


Wiem z kończyłam w głupim momencie ale nie mam siły pisać więcej. Następny rozdział pojawi się w środę albo w czwartek zależy od mojej weny, ostatnio mi jej brakuje:-(
Czekam na komentarze<3

Komentarze

  1. Bardzo mi się podoba ! :)
    Życzę weny !!! :)
    Zrób jakąś akcje ! taką , że nikt nie będzie się jej spodziewał ...:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super Czekam na nexta;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super :) Życzę bardzo weny :D
    Piszesz najlepsze opowiadania o Leonettcie ! <3
    Czekam na next :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mogę uwierzyć ze to już 30 rozdział, dopiero był 1 <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze to ja też<3
      Na początku dodawałam codziennie ale później miałam coraz mniej czasu i coraz więcej nauki.
      Dziękuje że czytacie:-)

      Usuń
  5. Świetny, czekam na next i bardzo dziękuję za nominację do LBA ;**

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudny <3 Czekam na next!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawe o co chodzi z tą piżamą , może leon ukradł bo chciał żeby viliu spała bez niej :D a jeśli chodzi o twoją wene bo na rozdział twojego autorstwa mogę czekać nawet rok to jest najlepszy blog jaki czytam no i jeszcze ten twój drugi blog i to się nigdy nie zmieni a bym zapomniala rzadko komentuje ale zawsze czytam . Biedny macro cały mokry chodzil po mieście

    OdpowiedzUsuń
  8. pisz dalej napisz kiedyś że viole bolały nagi i on ją bendze na barajdach nosil

    OdpowiedzUsuń
  9. Super!!!!
    Naprawdę masz talent<33333
    Zapraszam do mnie http://violettapolaco.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. kiedy będzie następny rozdział? :))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty