Rozdział 23

*Nastęonego dnia*

Szłam sobie parkiem, miałam nadzieje że spotkam tu gdzieś Leona bo od rana nie odbiera telefonów. Nagle podeszła do mnie jakaś blondyna.
-Viola cieszę się że cię widzę
-Przepraszam znamy się?
-Jestem Emma
-A tak już sobie przypominam
-Jak układa ci się z Leonem. Szczerze do ci się dziwie że z nim nie zamieszkałaś
-Z kąt o tym wiesz?
-Leon mi powiedział ostatnio coś chyba o niego nie dbasz
-O co ci chodzi?
-Nie udawaj głupiutkiej, muszę już lecieć a przy okazji jak się spotkasz z Leonem to przekaż mu ode mnie że wczorajszy wieczór było boski
-Co!? o czym ty mówisz!?
-No chyba nie myślisz że Leon sypia tylko z tobą, on potrzebuje czegoś więcej  widocznie mu tego nie dałaś 
-Nie wierze ci
-Nie to się go spytaj co wydarzyło się wczoraj w basenie-powiedziała z uśmiechem na twarzy i poszła
To nie może być prawda, przecież ona chce tylko zniszczyć nasz związek ale muszę iść do Leona i to wyjaśnić
-Viola?!-spytał gdy mnie zobaczył w drzwiach
-Tak Viola a co nie mogę już przyjść?
-Nie jasne że możesz po prostu się cie nie spodziewałem, stało się coś?
-Nie wiem to ty mi powiedz -mówiłam coraz bardziej zdenerwowana-co robiłeś wczoraj wieczorem?
-Ja siedziałem w domu
-A o tym co robiłeś wczoraj w basenie to już nie wspomnisz?!-po tych słowach Leon stanął jak wryty
-Ja, ja nie chciałem-zaczął
-Czyli to prawda!?
-Tak ale to było niechcący
-Niechcący, to było niechcący!-zaczęłam krzyczeć
-Viola ale przecież to nie koniec świata
-Jesteś parszywy dupkiem, nie  podziewałam się tego po tobie-powiedziałam ze łzami w oczach i z kierowałam się do drzwi
-Violu proszę cię!
-Nie to ja cię proszę daj mi w końcu spokój!-zalana łzami udałam się do Fran
-Violu co się stało?
-Leon się stał-powiedziałam przez łzy
-A dokładniej
-Przespał się z Emmą rozumiesz! i według niego to nic
-Powiedział ci to?!
-Tak
-Violu ale może da się to jakoś wytłumaczyć?
-Jak chcesz to wytłumaczyć, co zmusiła go do tego bo on jest małym bezbronnym chłopczykiem i nie mógł nic zrobić!
-Spokojnie wszystko będzie dobrze zobaczysz a teraz wracaj do domu i odpocznij.


Na teraz tyle, pisała ten rozdział chyba od 12 bo non stop ktoś mnie odrywał od laptopa.
Co myślicie o Leonie, przespał się z Emmą czy nie?
CZYTASZ=KOMENTUJESZ!!!

Komentarze

  1. Leon tego nie zrobił.
    To nieporozumienie.
    Tak to nieporozumienie.
    Dlaczego niby miał to zrobić?
    Albo zrobił?
    Nie, on by tego nie zrobił. xD
    zapraszam do mnie:
    http://zycie-nie-jest-zawsze-szczesliwe.blogspot.com/
    (jest o Violettcie)
    http://it-charm-me.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Zastanówmy się czy Leon to zrobił hmy....... Odpowiedź jest prosta.
    NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE.
    Zapraszam do mnie.
    leonetta-kocham.blogspot.com Buziak :*

    Margare :**

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie leon nie mógłby tego zrobić
    Czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  4. Pewnie podczas spotkania Leona z Diego coś zrobili i Leon myślał ze o to jej chodzi a oni po prostu to sobie pomylili, trzeba wyjaśnić sprawę i tyle..Leon tego nie zrobił !
    Super rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Leon tego nie zrobił nie niszcz Leonetty proszę :***

    OdpowiedzUsuń
  6. Leon tego nie zrobil!!! , pomylka , wszystko sie wyjasni.
    P.S. Super rozdzial!!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super!! Oczywiście Leon tego nie zrobił on nie jest już taki.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty