Rozdział 17
Dziś od razu po Studio poszłam do domu musiałam się przygotować w końcu dziś idę na kolacje do rodziców Leona. Ubrałam się tak.
Staliśmy już przed domem Leona trochę się denerwuje nawet nie wiem dlaczego
-Viola wszystko w porządku?
-Tak tylko trochę się denerwuje
-Spokojnie moi rodzice nie są aż tacy źli a ty na pewno ich oczarujesz
Kiedy tylko weszliśmy do domu przywitali mnie rodzice Leona
-Witaj Violu jestem Caroline-powiedziała i pocałowała mnie w policzek-a to mój mąż Roberto-i on również mnie pocałował ale w rękę-proszę siadajcie
Zajęliśmy miejsca w jadalni gosposia podała podała jedzenie. Była miła atmosfera rozmawialiśmy o bieżących sprawach
-Drogie dzieci skoro wybiegamy już w przyszłość to mamy dla was z ojcem propozycje. Wiecznie żyć nie będziemy a więc postanowiliśmy że jak tylko weźmiecie ślub to firma będzie wasza-gdy to powiedziała to zakrztusiłam się wodą którą właśnie piłam
-Co!!!-spytał również zszokowany Leon
-To co słyszeliście, uważamy Violu że jesteś idealną kandydatką na żonę Leona
-Mamo ale my spotykamy się dopiero od niedawna a wy już wyjeżdżacie z ślubem i firmą-powiedział Leon
-Tylko was informujemy o naszych planach na przyszłość i wiesz mi kochanie że ja mam racje. Viola to wspaniała dziewczyna i jak to spieprzysz to będziesz największym idiotą na świece a teraz nam wybaczcie będziemy się już zbierać bo z godzinę mamy samolot będziemy za parę dni, pa kochani-powiedziała i wyszli z jadali
-Leon nie wiem co powiedzieć twoja mam mnie zaskoczyła
-Nie tylko ciebie ale nie przejmuj się tym zobaczymy co życie przyniesie. Chodź do salonu-pociągną mnie za rękę i usiedliśmy na kanapie-to co oglądamy?
-A wiesz ja mam ochotę na coś innego-powiedziałam i siadłam na nim okrakiem-mam dzisiaj tą seksowną bieliznę co ostatnio-szepnęłam mu na ucho i zaczęłam całować jego szyje. On tylko mocniej chwycił moje pośladki i nasze pocałunki przeniosły się na usta. Leon szybo ściągną mi sukienkę i gdy już znalazłam się w samej bieliźnie skierowaliśmy się w stronę schodów non stop namiętnie się całując zahaczając przy tym o komodę do której Leon mnie przyparł. Wtedy ściągnęłam jego koszulę i zeszłam rękami do jego rozporka. Leon uszczypnął mnie w pupę a ja jęknęłam popychając przy tym ręką wazon który z hukiem rozbił się o ziemie wtedy Leoś wziął mnie na ręce i udał się w kierunku sypialni. Zanim doszliśmy do pokoju straciłam resztę swojej bielizny, rzucił mnie na łóżko po czym położył się na mnie i zrobiliśmy TO
Jak będzie 15 komentarzy to może dodam jeszcze coś wieczorkiem:-)
Staliśmy już przed domem Leona trochę się denerwuje nawet nie wiem dlaczego
-Viola wszystko w porządku?
-Tak tylko trochę się denerwuje
-Spokojnie moi rodzice nie są aż tacy źli a ty na pewno ich oczarujesz
Kiedy tylko weszliśmy do domu przywitali mnie rodzice Leona
-Witaj Violu jestem Caroline-powiedziała i pocałowała mnie w policzek-a to mój mąż Roberto-i on również mnie pocałował ale w rękę-proszę siadajcie
Zajęliśmy miejsca w jadalni gosposia podała podała jedzenie. Była miła atmosfera rozmawialiśmy o bieżących sprawach
-Drogie dzieci skoro wybiegamy już w przyszłość to mamy dla was z ojcem propozycje. Wiecznie żyć nie będziemy a więc postanowiliśmy że jak tylko weźmiecie ślub to firma będzie wasza-gdy to powiedziała to zakrztusiłam się wodą którą właśnie piłam
-Co!!!-spytał również zszokowany Leon
-To co słyszeliście, uważamy Violu że jesteś idealną kandydatką na żonę Leona
-Mamo ale my spotykamy się dopiero od niedawna a wy już wyjeżdżacie z ślubem i firmą-powiedział Leon
-Tylko was informujemy o naszych planach na przyszłość i wiesz mi kochanie że ja mam racje. Viola to wspaniała dziewczyna i jak to spieprzysz to będziesz największym idiotą na świece a teraz nam wybaczcie będziemy się już zbierać bo z godzinę mamy samolot będziemy za parę dni, pa kochani-powiedziała i wyszli z jadali
-Leon nie wiem co powiedzieć twoja mam mnie zaskoczyła
-Nie tylko ciebie ale nie przejmuj się tym zobaczymy co życie przyniesie. Chodź do salonu-pociągną mnie za rękę i usiedliśmy na kanapie-to co oglądamy?
-A wiesz ja mam ochotę na coś innego-powiedziałam i siadłam na nim okrakiem-mam dzisiaj tą seksowną bieliznę co ostatnio-szepnęłam mu na ucho i zaczęłam całować jego szyje. On tylko mocniej chwycił moje pośladki i nasze pocałunki przeniosły się na usta. Leon szybo ściągną mi sukienkę i gdy już znalazłam się w samej bieliźnie skierowaliśmy się w stronę schodów non stop namiętnie się całując zahaczając przy tym o komodę do której Leon mnie przyparł. Wtedy ściągnęłam jego koszulę i zeszłam rękami do jego rozporka. Leon uszczypnął mnie w pupę a ja jęknęłam popychając przy tym ręką wazon który z hukiem rozbił się o ziemie wtedy Leoś wziął mnie na ręce i udał się w kierunku sypialni. Zanim doszliśmy do pokoju straciłam resztę swojej bielizny, rzucił mnie na łóżko po czym położył się na mnie i zrobiliśmy TO
Jak będzie 15 komentarzy to może dodam jeszcze coś wieczorkiem:-)
Super najlepsza mama leona ze slubem wyjechala na nie moge hahahah
OdpowiedzUsuńkocham Cię dziewczyno i Twoje blogi <333
OdpowiedzUsuńdawaj nexta ;3
Super ! czekam na nexta ;)
OdpowiedzUsuńDziewczyno jesteś zjebistaaa :) Najlepszy blog o Leonettcie !!
OdpowiedzUsuńTo co piszesz <3 <3 <3
Pisz dalej, czekam :)
Blog i rozdział jest:
OdpowiedzUsuń-Świetny
-Zajefajny.
-Bombowy.
-Exstra
-Superowy
-Rewelacyjny.
-Mój drugi ulubiony blog.
-Super hiper.
Wypisałabym więcej, ale nie mam pomysłu XD
Buziak:*
Margaret :**
Fajowo piszesz. Dodaj dziś next Pliiis
OdpowiedzUsuńŚwietne
OdpowiedzUsuńZakochałam się w twoim blogu!!! <3
OdpowiedzUsuńGenialny :) Kto by się tego po Violi spodziewał :)
OdpowiedzUsuńDodaj dziś jeszcze jeden Proszę =^.^=
OdpowiedzUsuńSuper mam nadzieję że jeszcze dziś bd nastepny :D
OdpowiedzUsuńSuperowy :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-)
OdpowiedzUsuńCzekam na next :-) :-) :-) :-) :-)
Super!!! Najlepszy blog :)
OdpowiedzUsuńŚwietny czekam na next :D
OdpowiedzUsuńExtra , czekam na next!!! :)
OdpowiedzUsuńSwietny :D
OdpowiedzUsuńCzekam na na nastepny.
Przepraszam, ze tak ktotko ale sie ucze xd
UsuńNo nie mam słów
OdpowiedzUsuńZajebiscie piszesz
Czekam na next
To jest genialne przez wielkie e lub więcej zboczonych
OdpowiedzUsuń