Rozdział 16

*Viola*

Zaraz po przyjściu do domu podeszłam do fortepianu i zaczęłam śpiewać piosenkę która chodziła mi po głowie, byłam pewna że Leon czuje to samo.

*Leon*

Zaraz po przyjściu do domu poszedłem do keyboardu i zacząłem śpiewać piosenkę która chodziła mi po głowie, byłem pewien ze Violetta czuje to samo.

*Następnego dnia*
-Studio-

-Hej Violu-powiedział Leon
-Hej Leoś-powiedziałam i go pocałowałam-Mam już piosenkę
-Ja też to może przećwiczymy?
Weszliśmy do sali muzycznej. Leon staną przy keyboardzie kiedy tylko zaczął grać uśmiechnęłam się do niego bo to była ta melodia do której ułożyłam słowa. Zaczęłam śpiewać:
Tanto tiempo caminando junto a ti 
Aun recuerdo el día en que te conocí
El amor en mi nació tu sonrisa me enseno

Tras las nubes siempre va a estar el sol                                 
Później dołączył Leon:
Te confieso que sin ti no se seguir.
Luz en el camino tu eres para mi.
Desde que mi alma te vio.
Tu dulzura me envolvió.
Si estoy contigo se detiene el reloj.
Lo sentimos los dos el corazón nos hablo
Y al oído suave nos susurro

Quiero mirarte
Quiero sonarte
Vivir contigo cada instante
Quiero abrazarte
Quiero besarte
Quiero tenerte junto a mi
Pues amor es lo que siento.
Eres todo para mi.

Quiero mirarte
Quiero sonarte
Vivir contigo cada instante
Quiero abrazarte
Quiero besarte
Quiero tenerte junto a mi
Tu eres lo que necesito.
Pues lo que siento es

Amor

Piosenka była idealna. Doskonale oddawała to co do siebie czujemy.
-Leon to jest niesamowite
-Zgadzam się z tobą
-Chodź tu mój przystojniaku-powiedziałam po czym namiętnie go pocałowałam
-Za co to?-spytał
-Za to że jesteś

*Leon*

Szedłem sobie przez park i zauważyłem Diega i Fede idących w moim kierunku.
-Cześć stary zapomniałeś już o swoich kumplach-spytał Diego
-Przepraszam was ale ostatnio byłem zajęty
-No my wiemy nawet kim byłeś taki zajęty-powiedział Fede
-J jaka jest lepsza od Emmy?-spytał Diego
-O co wam chodzi?
-No czy jest lepsza w łóżku od Emmy?
-Co!!
-Proszę cię nie mów że z nią nie spałeś!
-Tu nie chodzi o to. Jak możecie porównywać Violę do Emmy, to była zwykła dz**ka chciała tylko trochę zabawy
-Czyli Viola lepsza-spytał Diego z dziwnym uśmieszkiem na twarzy
-No ba!
-Ok stary no to życzymy ci powodzenia no bo wiesz na początku za bardzo się nam nie podobała ale fajna z niej dziewczyna-powiedział Fede
-Jak tylko spróbujecie się do niej zbliżyć to oberwiecie pamiętajcie
-Spoko jest twoja-zakończył rozmowę Diego
Po powrocie do domu o dziwo zastałem w nim rodziców
-Leon nareszcie jesteś-powiedziała moja mama
-To chyba wy nareszcie jesteście!
-Proszę cię daj spokój. Chcielibyśmy żebyś przyprowadził w piątek na kolację swoją dziewczynę
-Z kąt wiecie że mam dziewczynę?
-German nam powiedział. Widzieliśmy się z nim ostatnio. Na początku mu nie uwierzyłam że możesz być z taką dziewczyną jak Violetta a tu proszę bardzo miłe zaskoczenie a więc zaprosisz ją?
-Tak zaproszę-powiedziałem i ruszyłem w kierunku swojego pokoju.

-Rano-
Czekałem właśnie na Violę która szła w moim kierunku z dziewczynami
-Hej piękna-powiedziałem po czym przyssałem się do jej ust
-Yhm...-my tu dalej jesteśmy-odezwała się Fran i Cami
-Wiecie co muszę wam znaleźć jakiś chłopaków-powiedziała Viola
-Ale po co nam chłopcy
-Bo wtedy zrozumiałybyście nas
-Ja już nawet wiem kto mógłby zostać twoim księciem-powiedziałem do Fran
-Niby kto?
-Niebawem się dowiesz-powiedziałem i pociągnąłem Viole do Studio

*Po południu*

Spacerowaliśmy z Leonem po parku. Jetem z nim strasznie szczęśliwa i wiem ze się zmienił
-Violu mam do ciebie pytanie
-Słucham
-Bo wiesz moi rodzice zapraszają się na kolację chcą cię poznać
-Z chęcią przyjdę
-Naprawdę?
-Tak czemu nie
-Dobrze skarbie to będę po ciebie jutro o 16
-Zbieram się już do domu, kocham cię-powiedziałam i go pocałowałam po czym skierowałam się do domu
-Ja ciebie taż-usłyszałam jeszcze od Leona


Mało komentujecie:-(
Jeśli przeczytasz to piszesz choćby krótki komentarz<3
Jutro rozdział się nie pojawi bo nie ma mnie w domu, ale w niedziele postaram się dodać:-)