Rozdozał 24

Następnego dnia nie miałam ochoty wychodzić z domu. Leon oczywiście przysłał chyba z 100 sms-ów ale mnie to nie ruszało. Po południu Olga wygoniła mnie na spacer. Siadłam na jednej z ławek w parku i zaczęłam płakać. Znów płaczesz przez niego, znów cię zranił-mówiłam w myślach. Siedziałam tak  nie zauważyłam że zrobiło się już ciemno. Wstałam i ruszyłam w kierunku domu. Usłyszałam jakieś szmery i kroki. Ktoś za mną idzie-pomyślałam, może to Leon nie on by się odezwał. Przyśpieszyłam kroku , nagle ktoś złapał mnie od tylu i zakleił usta taśmą. Przewiesił mnie przez ramię i zaczął iść. Szarpałam się ale to nic nie dało był silny. Po jakiś 10 minutach znaleźliśmy się przed jakimś starym domem. Zaniósł mnie do pokoju i przywiązał do krzesła, wtedy zobaczyłam że to Diego. Czego on ode mnie chce? odkleił mi usta
-Ała to bolało!
-Bo miało boleć
-Czego ode mnie chcesz?
-Jeszcze się pytasz? pojawiłaś się nie wiadomo z kąt i spieprzyłaś całe moje życie
-Ja???
-Tak ty! Straciłem kupli, dobrą zabawę. Byliśmy trzema chłopakami na których leciała każda dziewczyna. Pół miasta się nas bało a teraz nie mam nic i ty za to zapłacisz, pożałujesz że nas w ogóle poznałaś. Leon mówił że jesteś dobra w te klocki no to się przekonamy-powiedział z uśmiechem na twarzy i zaczął się do mnie zbliżać a ja zaczęłam krzyczeć ale z powrotem zakleił mi usta i zaczął mnie dotykać, nagle usłyszałam kroki. Diego szybko wepchnął mnie do jakiejś szafy.
-Cześć stary-usłyszałam głos Fede i Leona
-A co wy tu robicie?-spytał zdenerwowany Diego
-Przechodziliśmy w pobliżu więc pomyśleliśmy że wpadniemy
-Fajnie tylko jetem trochę zajęty, zaraz wychodzę może jutro?
-Ok niech ci będzie-powiedział Fede i wyszli.
Jak oni mogli mnie tu z nim zostawić. Po chwili Diego wyciągnął mnie z szafy i zaczął się do mnie dobierać a ja nie mogłam nic zrobić.

*Leon*

-Dziwnie się zachowywał, nie sądzisz?
-Wydawało cię się
-Może
Nagle na ziemi zobaczyłem coś świecącego
-Zobacz to srebrny balerinek
-Pewnie ktoś zgubił
-Nie ktoś tylko Violetta, to były jej ulubione buty
-Czy ty myślisz że Diego ma coś z tym wspólnego?-spytał Fede
Ja nic nie odpowiedziałem tylko ruszyłem w stronę domu w którym przez chwilą byliśmy. Wszedłem do pokoju w którym wcześniej znajdował się Diego i to co zobaczyłem mnie zszokowało. Siedział na niej i ją rozbierał
-Ty chamie!-powiedziałem, podszedłem do niego i dałem mu prosto w nos po czym upadł na ziemię.
Szybko rozwiązałem Violę, wziąłem ją na ręce i wyszedłem z tego domu. Była przerażona i cała się trzęsła
-Leon zostaw mnie-odezwała się drżącym głosem-słyszysz, puść mnie!
 -Viola, dlaczego?
-Wy wszyscy jesteście tacy sami, chcecie tylko jednego-zaczęła krzyczeć i się oddalać ale chwyciłem ją za nadgarstek
-Nie pójdziesz  nigdzie do puki nie powiesz mi czemu jesteś na mnie zła
-Przespałeś się z Emmą i dla ciebie to nic!-teraz już płakała
-Co?! ja z nią nie spałem
-Przecież sam się przyznałeś-gdy to powiedziała zacząłem kojarzyć fakty
-Viola przecież to wszystko uknuł Diego. To on ostatnio u mnie był i to prze niego właśnie twój iPad wpadł do basenu, ja z nią nie spałem nigdy by ci tego nie zrobił!
-Leon ja....-zaczęła mówić ale zemdlała

*Violetta*

Rano obudziłam się w jakimś pokoju, gdzie ja jestem?. Z kierowałam wzrok w lewo, przy oknie zobaczyłam stojącego Leona, patrzył się przed siebie. Doskonale pamiętam co się wczoraj wydarzyło i co mi powiedział
-Leon?-odezwałam się a on szybko się pojawił koło mnie
-Violu przepraszam cię nie wiem w ogóle jak mogłem do tego dopuścić, powinienem był to wyjaśnić. Prosze ci uwierz mi ja nie spałem z Emmą nigdy bym ci tego nie zrobił
-Leon to ja ciebie przepraszam powinnam cię wysłuchać a nie jej wierzyć ale Diego świetnie to sobie zaplanował
-Wybaczysz mi?
-Tak ale pod warunkiem że już nigdy mnie nie zostawisz
-Violuś będę przy tobie do śmierci i jeszcze dłużej, kocham cię!
-Ja ciebie też kocham-powiedziałam i zbliżyłam się do niego w końcu złączyliśmy nasze usta w namiętnym pocałunku, który mógłby trwać wiecznie ale oczywiście ktoś musiał nam przerwać, dzwonił mój telefon.
V: Tak tato?
G: Violetto gdzie ty jesteś?
V: Przepraszam że do ciebie nie zadzwoniłam, jestem u Leona
G: W takim razie dobrze, pa
-Leon muszę już iść
-Poczekaj, dasz się zaprosić na kolację?
-Pewnie że tak
-U mnie o 17 księżniczko-powiedział i posłał mi swój piękny uśmiech
Od razu popędziłam do Fran  żeby jej o wszystkim powiedzieć
-Hej a co ty taka cała w skowronkach?-spytała
-Pogodziłam się z Leonem
-Widzisz, mówiłam ci
-Tak wiem, okazało się że to wszystko uknuł Diego. Leon zaprosił mnie dzisiaj na kolację, lecę muszę się przygotować
-Pa kochana


Rozdział taki sobie. Wczoraj miałam ponad 300 wyświetleń i tylko 7 komentarzy no wiecie co!
17 komentarzy=kolejny rozdział:-)

Komentarze

  1. rewelacja , czekam na next!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Genialny rozdział !!! , czytam twojego bloga od początku!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ach ten Diego niedobry!!!! , napisz , też coś o innych parach :) Marcesca, Naxi <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeeeeeeeeest Leoneeeeeeeeeeeeeeeetta!!!!! Czekałam na to ^^
    17 komów! No wiesz co :D Ja chcę ten rozdział teraz!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Super!
    Leonetta się pogodziła :))
    Czekam na nexta!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniały czekam na next!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Leonetta <3 super rozdział czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja chce następny!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniały, z resztą tak jak cale opowiadanie ; D
    Fajnie ze znowu leonetta
    czekam na next
    Zapraszam do mnie
    whycannotyoustoptheoftime.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam twój blog!!! CZEKAM NA NEXT!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny jak zawsze <3<3

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny jestem ciekawa kolacji
    Czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudny z niecierpliwością czekam na następny

    OdpowiedzUsuń
  14. Hahaha tam na górze, jakiś Anonimek pisał co 1-2 minuty.... Czekam na next! <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Czytałam wcześniej twój rozdział ale musiałam przerwać i wyjść, teraz dokończyłam bo mi się przypomniało :D
    i bardzo mi się podoba :)
    Pewnie miałaś tak mało wyświetleń bo chciałaś Leonette rozdzielić heh
    Czekam niecierpliwie na next ! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kochana moja ty, kiedy następny rozdzialik ? :D
    czekam na kolacje Leonetty :*

    xAdusiax

    OdpowiedzUsuń
  17. Super!!! czekam na następny rozdział !!!

    OdpowiedzUsuń
  18. nie wiem czemu ale ja tam bym chciał rozdział o zgwałceniu violetty! plis!

    OdpowiedzUsuń
  19. Już 12 raz czytam twojeg

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty