Rozdział 3

*Viola*

Próbowałam o nim zapomnieć ale on nie dał mi o sobie zapomnieć. Codziennie wysyłam mi kilka sms-ów nawet nie wiem z kąt miał mój numer. Pewnego wieczoru dostałam kolejnego sms-a który mnie przeraził
Ten misiek co go trzymasz nie obroni cię przede mną.On mnie widzi, jest za oknem-pomyślałam przerażona i wybiegłam z pokoju. Resztę nocy spędziłam w salonie. Rano nie dałam  nikomu poznać ze coś jest nie tak.Tata poinformował mnie że razem z Angie i Ramalo wyjeżdża na weekend w sprawach biznesowych. Trochę się zaniepokoiłam bo będę sama z Olgą a Leon dalej ma moje klucze.

*Studio 21*

-Przeszli wczoraj samych siebie-mówiła Cami do Maxiego, Fran, Marko i Brodueya.
-Co się stało?-spytałam
-"Boskie Chłopaki" włamali się wczoraj do jakiegoś domu i pobili chłopaka.
-O boże!-powiedziałam i usiadłam.
-Viola co się stało?-spytała Fran
-Nie wiem czy mi uwierzycie ale wczoraj dostałam takiego sms-a od Leona: Ten misiek co go trzymasz nie obroni cię przede mną. Boję się a na dodatek on ma moje klucze.
-Violu spokojnie nie masz się czego bać, nie jesteś sama w domu.
Już chciałam im powiedzieć że mój tata wyjeżdża ale przerwał mi Pablo.
-Witam dzieciaki dziś przećwiczymy nowe piosenki.
Przez cały dzień nie mogłam się skupić. Gdy wróciłam do domu nikogo nie było w kuchni zauważyłam tylko karteczkę. Violu musieliśmy wyjechać wcześniej.Olga wyszła do teatru będzie wieczorem. Tata.
Fantastycznie-pomyślałam i szybko pozamykałam wszystkie okna i drzwi po czym udałam się do pokoju. Byłam dość zmęczona i od razu usnęłam. W nocy obudził mnie huk zamykanych drzwi-pomyślałam że to Olga wróciła i z powrotem zasnęłam. Po kilkunastu minutach znowu się obudziłam i poczułam jakby ktoś stał przed moim łóżkiem. Serce mi stanęło i szybko zaświeciłam lampkę. Nikogo nie było ale postanowiłam to sprawdzić i udałam się w kierunku drzwi. Kiedy miałam chwycić już z klamkę ktoś zatkał mi ręką buzię i mocno chwycił w pasie. Szarpałam się ale to nic nie dało był strasznie silny.Poczułam bardzo wyrazisty zapach męskich perfum. Domyśliłam się kto to może być.
-Myślałaś że mi uciekniesz?-powiedział męski głos.
Wtedy byłam pewna że to Leon. Obrócił mnie w swoja stronę i odetkał usta
-Czego ode mnie chcesz?-zaczęłam krzyczeć a on po raz kolejny się do mnie zbliżył i powiedział
-Po prostu chciałem zobaczyć swoją dziewczynę.
-Ja nie jestem twoją dziewczyną.
-Jeszcze, ale już niebawem będziesz-powiedział i pocałował mnie w szyję a po moim ciele przeszły  dreszcze.
-Dobranoc kochanie-powiedział i wyszedł drzwiami a ja stałam jeszcze tak przez parę minut i nie mogłam się ruszyć, do rana nie zmrużyłam już oka.
W ostatnich dniach nie pojawiał się w Studio tylko wysyłam do mnie sms-y. Miałam go już serdecznie dość.

*Diego*

-Leon co ty wyprawiasz miałeś się do niej zbliżyć a jak na razie to ją jeszcze bardziej wystraszyłeś!
-Spokojnie to cześć mojego planu ale ostatnio byłem zajęty. Musiałem pozbyć się Emmy* za dużo chciała wiedzieć.
-Stary słyszałem jak Pablo mówił ostatnio z Antonio o jakiejś wycieczce w góry to odpowiedni moment żeby działać.
-To chodźmy do Studia może dowiemy się czegoś więcej.
*Emma-dziewczyna Leona

*Pablo*

Dzieciaki mam dla was niespodziankę. Organizujemy wycieczkę w góry na dwa dni żeby się trochę rozluźnić. Ostatnio dużo wszyscy pracowaliście. Wyjazd jutro wieczorem a teraz możecie się rozejść.

*Fran*

-Fajny pomysł z  tą wycieczka
Nagle do sali weszła Ludmiła ze swoja świtą.
 -Jeżeli myślicie że zniżę się do waszego poziomu i pojadę z waszą bandą nieudaczników to się grubo mylicie. Ludmi jedzie do Spa, tam można odpocząć a nie marznąć w górach.
-Ludmiła wychodzi!
-Jak ona mnie wkurza-powiedziała Cami
-Daj spokój szkoda nerwów na tę zołzę. Przynajmniej z nami nie jedzie.

*2 dni później*

Dziś w nocy przyjechaliśmy do ośrodka wypoczynkowego w górach. Był piękny dzień więc postanowiłam wybrać się na spacer. Szłam po łące pełnej kwiatów kiedy zauważyłam Leona idącego w moją stronę czego on znowu chce?-pomyślałam
-Hej-powiedział
-Cześć powiedziałam od niechcenia i ruszyła w przeciwną stronę.
-Poczekaj, nie bój się nic ci nie zrobię!
-A z ką mam mieć pewność?
-Przepraszam, tak! ostatnio trochę przegiąłem. Nie powinienem wchodzić do twojego domu. Violu! ty po prostu jesteś inna od dziewczyn które znam
-Czyli?
-Inna wtedy zadzwoniła by na policję i na pewno by teraz ze mną nie rozmawiała. Masz w sobie coś niezwykłego.
-To że nie chce iść z tobą do łóżka wcale nie czyni mnie niezwykłą, ale ja po prostu wierzę że nie możesz być taki straszny i myślę że za tą kamienną twarzą kryje się dobry chłopak, który wpadł w złe towarzystwo.
-Nie wiem dlaczego sądzisz że chodzi mi o TO ale dzięki jeszcze chyba żadna dziewczyna tak o mnie nie mówiła. Może spotkamy się później?
-Jasne czemu nie.
-To do zobaczenia- powiedział i poszedł
Właściwe to nie wiem dlaczego się zgodziła ale on wcale nie jest taki zły, jest słodki jak się uśmiecha i tak bosko pachnie-Viola opanuj się ten chłopak cię straszył i włamał się do twojego domu on nie może ci się podobać-mówiłam do siebie.


I jak się wam podoba?. Leon na razie jest wredny ale później zrobię go lepszego.
Komentujcie:)

Komentarze

  1. Tylko jedno pytanie mi się nasuwa. Kiedy NASTĘPNY ROZDZIAŁ?
    Podoba mi się jak piszesz.
    Twój blog Jest AMAZING!
    kocham go

    Twoje, Twoja ( nw jak napisać xD)
    /Ciasteczko0

    OdpowiedzUsuń
  2. Całował ją po szyi :D Super, kocham te twoje rozdziały :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Super jesteś niesamowita kocham oba twoje blogi i czekam na nastepne rozdzialy

    OdpowiedzUsuń
  4. Jesteś cudowną pisarką :D
    Świetny rozdział <3
    Ah Leoś,Leoś xd

    OdpowiedzUsuń
  5. Suuuuuuuuuuuper! Czekam na nexta;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szwietny <3 Kocham blogaska :* Czekam na nexcior :*
    Kiniuś <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Super!
    Widzę, że Leon powoli się zmienia i oboje się w sobie zakochują :)
    Kiedy next?
    Dodasz jeszcze dzisiaj? Prooooszę!

    OdpowiedzUsuń
  8. Super
    Pocałował ją *.* Awww ale tylko w szyję
    Czekam na next ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty